Dlatego trzymam tak niskokaloryczna dietę ponuewaz boję się że znowu przytyje. Podczas chudnięcia cheaty robiłem co 3 tyg i nie zaszkodzilo. Na cheat day jem do póki się nie najem i je co che np pizzę słodycze itp
Wrzuc pare dni tego modelu zywienia, co? W Nowy Rok wszyscy wejda z bananem na ustach. Jesz mieso, jaja, jakies tluszcze...gotujesz wogole? Zenada ta rozpiska a Ty chcesz sobie jeszcze fundowac cheat day, moze dla odmiany zjesz normalnie?
Czytajac tp co piszesz wiem, ze nie masz pojecia o odzywianiu. To jedzenie, ktore masz rozpisane jak i sama mysl, zebys sobie po schudnieciu zmienial posilki jest dla mnie kuriozalna. Trzeba jesc zdrowo i smacznie non stop. Kurcze to banalnie proate jest...rozumiem, ze "dietetk" dal Ci rozpiske zebys schudl (spory deficyt) szybko, spotykam sporo [...]
Przyznam, że nie rozumiem Twojego toku myślenia. Masz źle dobraną dietę, a Ty boisz się tego, że przytyjesz i jednocześnie pytasz o cheat day? To wszystko zupełnie nie trzyma się kupy. Chcesz coś, a jednocześnie robisz wszystko żeby było odwrotnie, mimo iż zdajesz sobie z tego sprawę. Gdzie tutaj jest sens?
Aktualnie jestem na reversie tak jak pisałem,dziś wszedłem na 2050 kcal. Ogólnie w sobote wleciał cheat day doszło 0,3kg i mam straszne wyrzuty sumienia,że przez to jakoś mogłem spierdzielić reverse. Z drugiej strony patrzać obiektywnie te 0,3kg masy ciała to co to tak naprawde może być %) Temat chce prowadzić na zasadzie dziennika treningowego. [...]
[...] z nimi bywa czasem ciężko zwłaszcza gdy dzień jest zabiegany, ale owoce są zawsze w dużych ilościach, warzywa są codziennie ale bywa z nimi różnie. Raczej nie praktykuję "cheat day" i po prostu raz na jakiś czas(dwa tygodnie/trzy) zdarzy mi się zjeść większą kolację (ale zdrową) spotykając się z przyjaciółkami czy na spotkaniu rodzinnym. [...]
[...] to nic. Poniedziałek sobota głód, praca, niedziela Bajlando. Życie dla tego jednego dnia. Nie mówię,.bo sobie wymyśliłem, tylko bo sam tak robilem:-) ja wiedziałem, że taki cheat day nie idzie w niepamięć, ale tak sobie wmawiałem. Jak się przekroczyło, to siedziałem na rowerku 2h karne np. I jak mówię, życie do niedzieli. Poniedziałek było ok, [...]
[...] i bez umiaru. Uważam, że nawet raz na tydzień jest to zbyt często. Przygotowując się do debiutów i Mistrzostw Polski (które wygrałam), przez prawie rok nie miałam cheat day i być może to mi pomogło osiągnąć sukces. Oczywiście rozumiem potrzebę małej przerwy w diecie i w wielu przypadkach może mieć to sens, tylko zdecydowanie lepiej [...]
[...] lustrem, czy też za pomocą miary (obwód talii się zwiększa bez zmian na wadze), ale wielu osobom niestety zupełnie to umyka. W efekcie pojawia się frustracja, a wiele osób zaczyna wprowadzać drastyczne i nierozsądne rozwiązania tak jak Twoje .O ile cheat day robimy raz na tydzień / dwa tygodnie to dwa razy w tygodniu będzie zdecydowanie za dużo .
Założę się że w inne dni jesz mało wartościowego jedzenia, jedynie jak robisz te cheat day to jesz ile wlezie. Moja rada- nie patrz tak często na wagę i nie kontroluj obsesyjnie wagi bo zwariujesz i będziesz się denerwował że waga nie idzie, a to nie znaczy że obwody nie idą w górę. Jak chłopaki wyżej napisali, mierz obwody co jakiś czas i rób [...]
gdy ja zrobię cheat day to jest mi baaaardzo trudno wrócić - najgorsze są słodycze :( Nie lepiej jeść słodycze częściej ale w mniejszych ilościach? Powiedzmy co 1-2 dni jakiś baton, jedno ciasteczko, cukierek czy cokolwiek, niż raz na tydzień wpieprzać 5 kilo słodyczy, a potem znów cały tydzień jest same zdrowe produkty?
Ja wczoraj i dzisnbez trzymania kcal, ale nie cheat day xd, a zara gotuje wode zalewam gorskie potem wpc blenduje jako posilek kura do roboty sie smazy i git, lekkie modyfikacje w planie dojda od jutra ale mam klebek w glowie xD, o miss leci na polsacie
W jednym z filmików Joe Rogana opowiadał on o ketozie i pokazywał suplement, o którym mówił, że błyskawicznie wprowadza go w stan ketozy nawet jeśli pozwoli sobie na cheat day z węglowodanami. Wie ktoś co to może być za specyfik i czy jest dostępny w PL?